Uwielbiamy zupy całą rodziną. Dlatego nasz dom to różne wariacje zup typu kremy, rosoły i gęste potrawy jednogarnkowe, które robi się bardzo szybko, są niesamowicie zdrowe, a przy tym sycące i rozgrzewające. Zawsze staram się wykorzystywać warzywa sezonowe. Jednym z tych jesiennych jest kalafior, który ma wiele zalet. Posiada duże zapasy błonnika pokarmowego, potasu, wapnia, magnezu, a także żelaza, cynku, miedzi, jodu i fluoru, a co więcej – posiada również witaminy z grupy B. Więc grzechem by było nie sięgać po niego w kuchni, zwłaszcza w okresie jesiennym.
Moja starsza córka jest wielką fanką kalafiora i z przyjemnością pomaga mi w przygotowaniu obiadu. Krem z kalafiora to doskonały pomysł na podanie rozgrzewającej zupy naszej rodzinie zaraz po powrocie z przedszkola, szkoły i z pracy w zimne już jesienne dni.
Składniki:
- 1 średniej wielkości kalafior
- 3 średnie ziemniaki
- 1/2 l mleka
- woda
- gałka muszkatołowa
- parę kropel przyprawy Maggi
- sól, biały pieprz, oregano
- opcjonalnie: zielona pietruszka, grzanka lub drobne kluseczki
Kalafiora dzielimy na 3-4 części i gotujemy wraz z obranymi ziemniakami w mleku pół na pół z wodą, dodając sól, pieprz, gałkę muszkatołową, oregano i odrobine magii. Kiedy ziemniaki się ugotują, przerzucamy do garnka z ugotowanym kalafiorem. Jeżeli chcemy uzyskać gęsty krem, mleko z wodą powinno tylko odrobinę zakrywać warzywa. Po ugotowaniu (szybkowar – maks. 10 min., tradycyjny garnek z pokrywką – ok. 15 min.) całość blendujemy. I gotowe.
Zupa-krem z kalafiora ma gęstą konsystencję, jest zdrowa i pożywna. Doskonale smakuje solo np. w towarzystwie zielonej pietruszki. Jednak doskonale komponuje się też z grzanką lub drobnymi kluseczkami.